sowie

Historia górnictwa, kopalnie węgla, górnictwo w Wałbrzychu i okolicach

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Data newsa: 2009-01-26 09:35

Ostatni komentarz: ludzie uwaqżajcie na ta firme
dodany: 2009.04.05 20:33:35
przez: perla
czytaj więcej
Deputat się należy
2009-02-23 12:52

Tak twierdzą byli górnicy ze Stowarzyszenia Ubezpieczonych w Wałbrzychu, pozbawieni tego podstawowego przywileju. Stracili ekwiwalent, gdy odebrano im renty zawodowe. Po wielu protestach, z głodówką włącznie, wywalczyli emerytury, ale już bez dopłat za węgiel. Teraz będą się domagać jego przywrócenia.
- Odbija się nam czkawką pospieszny i źle przygotowany proces likwidacji kopalń – mówi Andrzej Byra ze Stowarzyszenia Ubezpieczonych.


Według górników, poszkodowanych może być około 300 osób. Jedna z nich, to Ryszard Jaśkowski. Kilka lat temu znalazł się w grupie najbardziej pokrzywdzonych. Stracił rentę, a ze stwierdzoną pylicą nie miał co marzyć o pracy. Razem z kolegami brał udział w protestach i głodówkach. Emeryturę wywalczył, ale bez deputatu.
- Nigdy go nie odzyskałem, choć prawnie mi przysługuje, bo przepracowałem więcej niż 10 lat. Zamierzam złożyć pozew w sądzie – mówi Jaśkowski.
Górnicy największy problem mają z radcą prawnym Spółki Restrukturyzacji Kopalń w Wałbrzychu.
- Nie odpowiada na nasze pisma, a kiedy przychodzimy osobiście, straszy, że złożenie pozwu będzie kosztować 1200 zł. Składa obietnice, że od września spółka będzie wypłacać ekwiwalent, ale na obietnicach się kończy. Ostatnio oświadczył, że deputat będzie wypłacany od kwietnia, ale bez wyrównania – wyjaśnia Andrzej Byra.
Na szczęście, kilkanaście osób nie zważało na pogróżki spółki i złożyło pozwy w sądzie.
- Sąd uznał, że górnicy mają prawo do ekwiwalentu wraz z wyrównaniem za okres, kiedy go nie pobierali. Na tej podstawie będziemy kierować do sądu kolejne sprawy – mówi Byra.
Ryszard Jaśkowski liczy, że odzyska około 2600 zł plus odsetki za okres od 1 grudnia 2006 roku do dziś.
- Apeluję do górników, którzy mają niewyjaśnioną sprawę ekwiwalentu, aby zgłaszali się do Stowarzyszenia Ubezpieczonych przy ul. Moniuszki 2 – zachęca Andrzej Byra.
W stowarzyszeniu podpowiedzą, w jaki sposób można odzyskać utracony dodatek.

Szela / 30minut



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: