sowie

Historia górnictwa, kopalnie węgla, górnictwo w Wałbrzychu i okolicach

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Data newsa: 2009-01-26 09:35

Ostatni komentarz: ludzie uwaqżajcie na ta firme
dodany: 2009.04.05 20:33:35
przez: perla
czytaj więcej
„Nie jesteśmy Pegeerem w upadłości…”
2011-09-19 12:18

Gwarancja zatrudnienia na siedem lat, a w razie zwolnień – odprawa w wysokości pięcioletnich zarobków. To najważniejsze punkty porozumienia, zawartego między związkowcami z koksowni Victoria, a jej nowym właścicielem – Jastrzębską Spółką Węglową. – Teraz jesteśmy spokojni, że zachowamy pracę – mówi Czesław Taborski, przedstawiciel załogi w Radzie Nadzorczej Victorii. Przygotowania do zmian właścicielskich Wałbrzyskich Zakładów Koksowniczych trwają od paru lat. Właściciel – Minister Skarbu – ostatecznie zdecydował o sprzedaży pakietu akcji Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Wtedy musiały zapaść decyzje co dalej z załogą i zakładowym układem zbiorowym pracy. Najpierw przyjechali przedstawiciele JSW, a później sam prezes, Jarosław Zagórowski. Negocjacje trwały 10 dni. To bardzo krótko – mówi Czesław Taborski. Dla pracowników najważniejsze jest zapewnienie zatrudnienia. – Skoro zgodzili się na odprawy w wysokości pięcioletnich zarobków, co daje kwotę w wysokości ok. 300 tys.zł, mamy pewność, że nowy właściciel nie planuje zwolnień – podkreśla Taborski. Oprócz zabezpieczeń dotyczących zatrudnienia, uzgodniono formę wypłat nagród z zysku (po myśli związkowców) oraz pozostawienie pakietu socjalnego bez żadnych zmian.


– My znamy swoją wartość, dlatego walczyliśmy o te zapisy. Nie jesteśmy Pegeerem w upadłości, żeby zgadzać się na wszystkie warunki drugiej strony. My wiemy, jaka jest nasz pozycja na europejskim rynku koksowniczym, stąd nasze wymagania, moim zdaniem, niezbyt wygórowane. Ten podstawowy pakiet mógłby być jeszcze lepszy, ale uważam, że to, co osiągnęliśmy, zadowala obie strony, a interesy załogi zostały zabezpieczone – tłumaczy Taborski. Koksownia zatrudnia obecnie 460 osób w zakładzie głównym i 160 w spółce-córce. Produkuje wysokiej jakości koks odlewniczy, w 80 procentach przeznaczany na eksport. Zakład przechodził trudne chwile, ale po głębokiej restrukturyzacji, od 2006 roku, jego sytuacja stabilizuje się. Kierownictwo Victorii zawsze dużą wagę przywiązywało do inwestycji. Nowy właściciel zobowiązał się do kontynuacji tego kierunku. – Wypracowany zysk będzie przeznaczany w pierwszej kolejności na inwestycje, potem na nagrody dla załogi, a to co zostanie, JSW będzie mogła przeznaczyć na swoje cele – dodaje Czesław Taborski. Kwota, za jaką skarb państwa sprzedał akcje Victorii, to 413 mln zł.


źródło: 30minut



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: